www.forumligif107.fora.pl

Fagi

Wyścig zapowiadał się niesamowicie interesująco.Każdy wiedział, że start był tu najważniejszy.BMW wzięło sobie to do serca i wystartowało jak z procy(KERS^^).Po starcie byłem 2 tuz za Kasicem, jednak już po pierwszym okrążeniu zdołałem go wyprzedzić na nawrocie, dość agresywnie jednak, bo mój partner z zespołu wylądował na poboczu.Utrzymał jednak 2 pozycję, a później znów był pierwszy, gdy postanowiłem mu oddać prowadzenie w wyścigu.Jechaliśmy bardzo szybkim tępem, tylko Guzik się nas trzymał.Po 1 pit stopie znów byłem 1 i liczyłem na dużo, jednak po dość kontrowersyjnej kolizji z busterem1, sędziowie zaserwowali mi karę Stop and Go a buster1 zakończył swój udział w wyścigu.Wyjechałem 10sec za Markiem na 4 pozycji ruszając w morderczą pogoń.Gdy zbliżyłem się na 5 sec Marek zaczął nagle kręcić nieprawdopodobne czasy, więc wyścig skończyłem na 4 miejscu.
Niedosyt jest ogromny,bo mógł być dublet BMW, a nie było nawet zwycięstwa.Kasic na startych już oponach nie daje rady powstrzymać niesamowitych ataków Guzika, ulega mu kończąc wyścig na 2 miejscu.

marek

trzeci start, po raz trzeci bez problemu mijam dwie ferrarki, jednak tym razem zeby nie zostac zmieciony przez nie z toru zjezdzam prawie ze na zewnetrzne pobocze, gdy z niego wracam jestem piaty, walcze z dwamem, potem z busterem i danielem, niestety przez swoje nikle doswiadczenie w pojedynkach popelniam mnostwo bledow, za ktore slusznie dostalem kare po wyscigu. poczatkowo plan 2 tankowan, jedank fatalny poczatek wyscigu zmusza mnie do zmiany strategii, zjezdzam po 9 kolku i dotankowywyuje na 12, licze na to ze spokojnie dojade do mety, po kilku okrazeniach okazuje sie ze trafiam na 3 pozycje, zaczynam widziec Guzika i rzucam sie w pogon, na mocno zuzytych oponach krece rowne, dobre czasy i koncze wyscig 3s za zwyciezca i nieco ponad sekunde za drugim kasiciem. pozostaje niedosyt; gdyby nie fatalny poczatek wyscigu, moglo byc tak pieknie...

buster1

Fagi ty ciagle narzekasz.Idź z ligi bedzie prostrzej.